Archiwum wrzesień 2021


Wpis 2021-09-30, 22:30
30 września 2021, 22:37

Czwartek wieczór. Zostały mi dwa odcinki koreanskiego serialu. Jak zaprowadzę Chrześnicę do szkoły to trochę czytam , trochę coś oglądam. Przypilnuję troche Bobasa , zakupy czy pranie nastawię u siebie i potem wracam i wywieszam. Życie emeryta :) Wczoraj robiłem schabowe u Siostry , dzisiaj też schabowego dojadłem. Wczoraj u Siory nawet się wykąpałem bo były problemy z ciśnieniem wody u mnie i z pompą , ale dzisiaj działa dobrze. Dzisiaj Chrześnica miała zawody na hulajnodze , i na nierównym chodniku w szkole sie wywaliła bo odpadło koło i zdarła łokieć. Płakała ;( . Musze znaleźć śrubę jutro. I piątek ;( nieee. Ostatni dzień urlopu i potem weekend i ponoedziałek.

Wpis 2021-09-29, 08:13
29 września 2021, 08:16

Środa rano. Dwa minione dni spędziłem u Siostry. Zaprowadziłem Chrześnicę do szkoły przed 9 rano. I po 15 odbierałem Ją. Przez 6 godzin spokój. Jakieś zakupy z Siostrą albo czytanie książki , czy oglądanie tv. I tak to mija czas. Wczoraj Siostra z Bobasem byli u mnie na chwilę. Odpoczywam :) 

Wpis 2021-09-27, 07:44
27 września 2021, 07:53

27 września , i 28 lat. Moje 28 urodziny :) Tygodniowy urlop. Jest super !! W sobote wieczorem moi znajomi zrobili mi niespodziankę. Dostałem prezent , zaśpiewali mi 100 lat i byla impreza do rana. Wczoraj trochę zmęczony byłem , ale juz sie wyspałem. Wczoraj byłem z Chrześnicą na zakupach , kupiliśmy kilka rzeczy , zabawek. Rysowaliśmy kredą rysunki na placu , Mała była na swoich ulubionych trampolinach. Dzisiaj Ją zaprowadzę do szkoły :)

Wpis 2021-09-24, 06:00
24 września 2021, 06:04

Ostatni dzień w pracy przed moim tygodniowym urlopem. W poniedziałek mam urodziny. Wczoraj dostałem od koleżanki z pracy czekoladki. Wszystko dobrze. Piątek :) Nie mogę się doczekać urlopu.

Wpis 2021-09-19, 22:01
19 września 2021, 22:07

Swietny weekend. Sobota spedzona w wiekszosci u Siostry. Z chrzesnica bylismy na trampolinach , ktore kocha. Potem poszlismy na plac zabaw i spedzilem tam ze 3 godziny. Zapamietam ten dzien. Mała sie swietnie bawila z Hindusami ,z kolezanka Hiszpanka z klasy , potem z Polakiem ztez z klasy. Pamietam jak rozbawila mnie Matka Hinduska , ktora powiedziala do dziecka " Mama idzie na lawke obok , jestem troche zmeczona stac tutaj caly dzien" ta Matka miala jeszcze kilkumiesieczne dziecko. To byly super ze 4 godziny na dworze. Pamietam pod koniec zamarzalem. Dzisiaj silownia , zakupy , gotowanie pulpetow i mcdonald tak jak wczoraj i chrzesnica tradycyjnie byla u mnie. Ostatni tydzirn przed tygodniowym urlopem i moimi urodzinami :)