Najnowsze wpisy, strona 19


Wpis 2020-07-22, 23:09


22 lipca 2020, 23:14

Ostatnio bardzo rzadko pisze. Kończę ekspresowo oglądanie 3 sezonu "Domu z papieru". Bardzo wciągający serial. Jeszcze 2 dni i weekend. Jakoś się trzymam. W piątek wieczorem zacznę pisać notkę z okazji mojego 5 lecia w Anglii. Na e-booku jestem w trakcie czytania kultowej powiesci " Buszujacy w zbozu". Troszkę ćwiczę, i śmigam na hulajnodze :) Naprawdę kocham jazdę na moim skuterze.

:)....


18 lipca 2020, 22:49

Sobota. Trochę nie pisałem. Spotkaliśmy dzisiaj nasza znajoma na mieście. Bardzo rozgadana kobieta. Dużo rozmowy po angielsku. Później na skuterach z rodzinką. Dużo zabawy , i przyjemnego czasu. Napisałem bardzo ogolnikowo z braku weny :) Może jutro napiszę o 5 latach w Uk ? Zabukowalem bilety na wrześniowy urlop w Polsce. A tak to spoko.

Wpis 2020-07-13, 21:32


13 lipca 2020, 21:37

Dokładnie 5 lat temu czyli 13 Lipca 2015 przylecialem do Anglii , i od 5 lat tutaj mieszkam. Bardzo szybko minęło i dużo się w moim życiu od tego czasu zmieniło. Po dzisiejszym ciężkim 12 godzinnym dniu pracy nie mam siły na pisaniedlugiej podsumywajacej ten czas notki , ale w najbliższym czasie taka napiszę. Z dzisiejszych plusów napiszę, że nowa droga rowerowa , która od weekendu znam zajmuje mi tylko około 20 -25 minut jazdy na hulajnodze więc jest super.

Wpis 2020-07-12, 00:28


12 lipca 2020, 00:38

Sobota. Zakupy w second handzie , z Siostra i Chrzesnica. Kupiłem sobie bluzkę i buty. Fajne rzeczy. Potem wyruszylem na hulajnoge , bo chciałem poznać szybszą drogę do pracy , ale samemu się zgubiłem, i nie skrecilem jak się okazało gdzie trzeba i zawedrowalem w złym kierunku. Potem pojechałem że Szwagrem, i nauczylem się drogi , ale On wjechał w szkło i ma przebiera oponę i nie może jeździć. Czeka teraz biedny , zamówił na ebayu.
Wieczorem Mama koleżanki mojej Chrzesnicy , takiej hinduski zadzwoniła, czy nie wyjdziemy na plac zabaw. Wyszedłem z Małą , a Kolezanka z Ojcem . Pogadalem po angielsku z jej Ojcem , nawet dobrze mi poszlo. Prawie wszystko rozumiałem, i dużo mówiłem. Mogę być dumny z siebie , bo to był super spędzony czas.

W wysokiej trawie.


05 lipca 2020, 19:36

Trochę nie pisałem,  i muszę napisać,  że dużo się zmieniło przez te parę dni. Zamówiłem elektryczna hulajnoge , która przyszła parę dni temu. Nie będę musiał już spacerować pieszo około 5 km czyli godzinę do pracy. Jeździłem chyba w piątek,  ale padał deszcz więc krótko,  ale dobrze się jedzie na niej. Dzisiaj wybrałem się że Szwagrem i Siostrzenica na przejażdżkę. Byliśmy w lesie , i nazbieralismy trawy , i nawet jakiś patyk zerwałem dla chomika , który strasznie gryzie ( do mięsa ugryzl Szwagra w palec ) więc może trochę się chomik wyznaje i stepi ząbki. Potem zajechalismy na taka wielka polanę , gdzie była taka wysoka trawa. Lezelismy w tej trawie , bawiliśmy się w chowanego , i robiliśmy zdjęcia. Było cudnie , można było oderwać się od rzeczywistości. Uwielbiam naturę. Potem byliśmy nad stawem na chwile.

Jutro do pracy ale mam hulajnoge więc się nie zmecze. Bardzo fajna niedziela. Ciepłe jajka na śniadanie. Schabowy z ziemniaczkami na obiad. Nawet szklankę piwa wypiłem. Zakupy porobione. Jest bardzo fajnie :)