Dzisiaj również strasznie gorąco w Anglii. Wielki upał u mnie w fabryce. Zazdroszcze innym pracy , w klimatyzowanych pomieszczeniach , nie przy takim upale jak ja pracuje. No ale nie zawsze pracujemy tam gdzie byśmy chcieli , zwłaszcza w innym kraju.
Jestem na liście najaktywniejszych blogów. Nawet nie wiecie jak się cieszę , i nie moge w to uwierzyc.Dzisiejszy dzień był bardzo gorący. Upał. !!!!
Wczoraj wieczorem rodzinka wróciła z nad morza. Przywieźli mnóstwo muszli , kamyczków z plaży. Chrzesnica wysciskala mnie na przywitanie. Wszyscy bardzo opaleni.
Dzisiaj byłem na siłowni. Zrobiłem dobry trening. Potem poszedłem na miasto. Bardzo ładna pogoda. Zjadłem na obiad moje kotlety mielone , które sam robiłem z kaszą i ogórkiem. Ojadlem się dzisiaj. Muszę zrobić masę;) Teraz będę zajmował się czytaniem książki "Mały Książę".
Jutro niedziela zapewne pójdę na siłkę, trochę odpocznę. Papa do jutra.
Piątek. Dzisiaj wieczorem wraca rodzina z urlopu z nad morza. Wczoraj zrobiłem kotlety mielone , byłem na zakupach. Dzisiaj ma być bardzo gorąco , więc może odpuszczę sobie hulajnoge dzisiaj. Jak wroce do domu ogarne chalupe , i bede czekał aż przyjadą. I jupi weekend :)
Środa. No i jestem od poniedzialku sam w domu , tylko z chomikiem. Z pracy wracam po 18 w domu , mam pare godzin zawsze dla siebie.
Dzisiaj stwierdziłem , że naprawdę muszę się skupić na sobie. Zero Netflixa , który mnie denerwuje. I tak nic tam nie ma. Place 4,50 funta za miesiąc bo brat mojego szwagra płaci połowę bo On chciał mieć Netflixa, i "podczepil się " pod moje konto. Chrzesnica oglada swoje bajki , wiec niech konto zostanie , a tyle ile płacę to nie są duże pieniądze.
Skończyłem czytać "Buszujacy w Zbożu". Teraz zabiorę się za kolejna książkę. I na nich się bardziej skupię. Dzisiaj wieczorem muszę zakupy zrobić, pogadam z Mama na messengerze. Ogarnę chałupe. Dzisiaj podlewalem kwiatki , żeby nie powiedly ;p. Oczywiście sprawdzanie wszystkiego jak idę spać, i wychodzę do pracy. Brakuje mi ich. Rodzina wysłała mi zdjęcia z plaży. Super przygoda , zazdroszczę. :)