Moje Zycie

Czasem mam wrażenie że prowadzę nudne życie. Nie umiem zbytnio ładnie pisać , gdyż byłem od zawsze kiepski z polskiego . Mam 26 lat od 5 lat mieszkam w Anglii. Mam wrażenie, że moje życie można porównać do więzienia. Ale ja jestem wolnym człowiekiem, i mam jakieś pieniądze a w więzieniu by tak nie było. Pamietam zeby sie nagradzac od czasu do czasu. Jakie mam zainteresowania: film , muzyka , tenis , rozne ciekawostki. Czy jestem zadowolony że swojego życia? Lubię mój złoty lancuszek , palić fajki lub e kiepa. Jedzenie , słodycze , leniuchowac , dobra książkę. Naturę. Z opowieści nie jest aż tak źle. I co w tym złego że jestem introwertykiem. I poza praca nie mam zbytnio przyjaciół. Nic bo kiedyś miałem jakichś tylko , że wrócili do pl lub kontakt się urwał. Jestem wartościowym człowiekiem, i muszę być dumny z siebie.

Dobrze jest mieć chwilkę tylko dla siebie. Czasami mieszkając z dzieckiem jest z tym trudno, ale cóż takie jest zycie. Muszę nauczyć się jak radzić sobie z frustracja. Staram się być opanowany , ale wiecie jak jest. Zakupy w czasach epidemii wyglądają jak walka o przetrwanie , ochrona przy wejściu , ludzie w maskach i rękawiczkach.
To co mnie czasem dręczy w dni wolne to jakieś urywki , wydarzeń z pracy. 48 godzin tygodniowo wyjęte z życia. Realia pracy można porównać do "Mody na Sukces ". Grupy , grupki , i podgrupki. Najlepiej być sobą, muszę przestać przejmować się co ktoś inny powie. Bo to nie jest reality-show. Ludzie zapamiętają to co chcą pamiętać, i gadają pewne rzeczy w kółko. Jak oddzielić dwa światy? Pracę i życie prywatne ? I tak dobrze mi idzie. Dużo rzeczy nie musi mnie obchodzić. Taka prawda. Z tymi ludźmi ja tylko pracuje i tyle. Żadnych relacji nie muszę zawierać. Na ulicy wystarczy Cześć jak kogoś spotkam.

Oglądam filmy , czasem bywam rozdrazniony , ale jakoś muszę spędzać czas. Wczoraj obejrzałem Marzyciel z Deepem i Kate Winslett. Każdy film ratują dobrzy aktorzy. Teraz zabieram się za Polski film Dług. I muszę wyspać się przed jutrem . :)

Weekend. Dzisiejszy dzień był wporzo. Po powrocie z pracy zjadłem zasmaczysta sałatkę z brokułami i bekonem. Mniam mniam. Kupiłem dzisiaj fajki dla siebie w lokalnym sklepie. Polskie pall malle podwójnie klikane , które pali moja Babcia w Polsce ponad 15 zlotych za paczke , a tutaj 7 funtów. To i tak tańsze niż brytyjskie , która kosztują ponad 8 funta.

Moje plany na weekend. Porządki , zmiana klatki chomikowi, jakies zakupy w czasach zarazy. W Anglii 38 tysięcy zakażonych , a w Polsce 3 tysiące.

Anglio dałaś mi wszystko , pracę , pieniądze , dzięki tobie poznałem wielu ludzi , ale też i dużo straciłem. Okazyjnie od 2 do 3 razy w roku jestem w Polsce widzę moja rodzinę : Mamę, Babcię, i inne ważne osoby. Mój dom , moje miasto.

Dzisiaj zamówiłem sobie nowy telefon. Jak pracuje to zasługuje. Co nie ? Muszę dbać o siebie , i patrzeć pozytywnie. Jutro piątek. Jupi :)

Czy mam się co przejmować zdaniem innych osób? Niby dlaczego powinienem ? Sam powinienem być sterem , żeglarzem i okrętem. Nie przejmowac sie tym co inni powiedza. Np. Jeżeli chciał bym się zmienić - wizualnie. Z jednej strony myślę sobie , że ktoś powie - patrz on się zmienił , a dlaczego , czy to znaczy , że np. Jest leniwy , że przytyl , albo coś w tym stylu. Ale ja mam niedowage ,i przytycie kilku kilogramow jest moim marzeniem. Co mam zrobic ? Wiecej cwiczyc. Mam jedną hantle , i trochę innego sprzętu. Zawsze coś. Lepiej jeść, i się wysypiać. Prowadzić spokojniejszy , i mniej stresowy tryb życia. Wyzwanie na teraz.